Jak przebiegały sojusze między Rosją a Niemcami
Pierwsze kontakty między Rosją a Niemcami wymierzone były w Polskę. Ale konkluzja o zgodnym współdziałaniu Rosji i Niemiec ponad polskimi głowami prowadziłaby na manowce. W największych konfliktach Europy obydwa kraje stawały po przeciwnych stronach barykady.
„Jeśli będziesz, Twoja Miłość, królem, wtedy cała ruska ziemia, co jest pod królem polskim, odstąpi odeń i Twojej Miłości będzie posłuszna” – usłyszał Iwan III od posła habsburskiego. Tak cesarz Maksymilian I Habsburg namówił cara do ofensywnego sojuszu przeciwko Jagiellonom (w 1491 r.). Silne polsko-litewskie państwo, najsilniejsze, jakie mieliśmy w dziejach, odbiło z rąk Habsburgów kraje położone na południe od Karpat. Dyszący odwetem Maksymilian nowego sojusznika dopatrzył się w brodatym władcy moskiewskim. Do tej pory Moskwa trzymała się na uboczu europejskich rozgrywek po tym, gdy przez dwa wieki doświadczyła łupiących najazdów Mongołów.
Zawarty w Norymberdze pierwszy w dziejach sojusz niemiecko-rosyjski dotyczył więc niemieckich Habsburgów. Bo w konglomeracie państewek niemieckich, które leżały na zachód od Polski, każde było zbyt słabe, by współdecydować o losach Europy. Aż biedne, ledwo dwumilionowe Prusy Hohenzollernów, z Berlinem bardziej przypominającym wieś niż miasto, pod Fryderykiem II urosło w piórka, zbroiło się na potęgę i z najsilniejszą armią w Europie zaczęło się po niej mocno rozbijać. „Kłopoty mogą nas czekać jedynie ze strony Rosji”, przewidywał trafnie Fryderyk II.
Niemcy na carskim tronie
Rosja, w międzyczasie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta